SZAROTKA UKLEJA RZESZÓW - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb
  • UKLEJA TEAM DART PIŁKA NOŻNA
  •        

DOWCIPY PIOSENKI ITP ...

 Po co produkuje się białą czekoladę?
- Żeby murzynek też mógł się upieprzyć... Koleś przychodzi (ujarany) do panny.
Wchodzi calusy ble ble ....
Ona mu mówi że musi się wykąpać
i mówi żeby usiadł na kanapie i poczekal na nią ...
NO wiec tak sie stalo, po 10 min zachciało mu się kupy ;] tak ze nie mógł wytrzymać
Zobaczył psa siedzącego ... dlugo nie myślącnarobił obok psa i pomyślał że zwali na psa
Panna wychodzi z kapieli, patrzy sie... SZOK !
Panna:
-Co to jest ?!
Koleś:
- Pies się zesrał....
Panna:
- ku[...]!!! Pluszowy !! !???

Jedzie trędowaty tramwajem (bez biletu), podchodzi do niego konduktor i mówi: bilecik do kontroli prosze, trędowaty zdenerwowany złapał sie za ucho, odpadło mu i wyrzucił przez okno, konduktor no prosze bilet!, trędowaty wsadził ręke do kieszeni i odpadłą mu ręka, wyrzucił ją przez okno, szuka zdenerwowany dalej, włożył ręke do kieszeni tylnych spodni, odpadło mu pół dupy a konduuktor: Panie mu tu gadu gadu a pan mi powoli spierdalasz

 

 Lew - król zwierząt, wydał rozporządzenie według którego wszystkie zwierzęta muszą się zważyć, a potem przyjść do niego i powiedzieć ile ważą.
Przychodzi do lwa sarenka.
- Ile ważysz? - pyta lew.
- 50 kilogramów.
- W porządku, zapisuję.
Przychodzi wiewiórka i mówi:
- Ważę dwa kilo.
- Dobrze, zanotowałem - mówi lew.
Gdy już wszystkie zwierzęta podały swoją wagę, na końcu przyszedł zając.
- Ile ważysz, zajączku? - pyta lew.
- 60 kilo.
- Bez żartów, zajączku!
- 60 kilo.
- Zajączku, bez jaj! Ile ważysz?
- A... jak bez jaj, to dwa kilo.

Spotykają się dwaj kumple. Jeden do drugiego:
- Ty wiesz, jaka moja żona jest naiwna? Robi sobie prawo jazdy i myśli, że dam jej samochód.
Na to drugi:
- To jeszcze nic. Moja jutro jedzie do sanatorium, zaglądam do torby, a tam 10 prezerwatyw. I ona myśli, że ja przyjadę

Żoma mowi do męża:
-Kochanie! Stołki się łamią napraw je
-Nie jestem stolarzem!
Za jakiś czas żona znowu mowi do męża:
-Kochanie, kran w kuchni przecieka, zobacz co się da zrobić z tym
-Nie jestem hydraulikiem! - mąż odpowiada
Wraca wieczorem z pracy i widzi że stołki naprawione, kran nie cieknie, pyta więc żonę:
-Kto to zrobił?
-Sąsiada zawołałam i naprawił!
-Co chciał za to?
-Żebym mu zaśpiewała albo się z nim przespała
-I co? Zaśpiewałaś mu?
-Nie jestem śpiewaczką!

Na ulicy całuje się facet z babką. Podchodzi do nich gość i tak przez ramię zagląda. Raz zagląda, obchodzi w kółko i znowu zagląda i tak dłuższy czas. W końcu facet się zdenerwował i do gościa:
- Panie co pan zboczeniec jakiś?!!!
Gość:
- Nie, ale żona ma klucze...

Noc. Wielki pożar. Siedem jednostek straży pożarnej walczy z żywiołem. Do kierującego akcją podchodzi jakiś facet:
- Jak wam idzie? Nikt ze strażaków nie ucierpiał?
- Niestety - odpowiada strażak - Dwóch naszych ludzi zostało w płomieniach, a sześciu jest ciężko poparzonych, ale za to wynieśliśmy z budynku szesnaście osób....
- Szesnaście osób!? Przecież tam był tylko ochroniarz.....!
- Skąd pan wie!? Kim pan jest?
- Kierownikiem tego prosektorium......

Przychodzi facet do apteki, pokazuje dłoń i mówi:
- Pięć.
- Co pięć? - pyta aptekarz
- Pięć tabletek viagry. Zaprosiłem pięć fajnych lasek na wieczór.
Następnego dnia ten sam facet przychodzi znowu i pokazuje dwie dłonie.
- Co? Dziesięć? - pyta aptekarz
- Nie, krem do rąk. Nie przyszły

Jasiu miał słabe oceny. Mama mówi więc do taty - Porozmawiaj z Jasiem po męsku, zobacz jego oceny, przemów mu do rozumu. - Ojciec pomyślał,wziął flachę i puka do Jasia. - Mogę wejść? - Wejdź tato. Przyszedłem pogadać, dziobniemy po kieliszku ? - Popili troszkę - może zapalimy - mówi ojciec, Jasiu zdziwiony - dobra - zapalimy ! Po jakimś czasie ojciec,no to co,może jakiś świerszczyk ? Wyjął z rękawa pornosy, ogladają, a Jasio zaczerwieniony:
- Tata,kto ma takie dziewczyny ?
- Prymusi, synu !

Pewna kobieta przechodziła obok domu publicznego, gdzie odbywała się wyprzedaż sprzętów. Kupiła papugę w klatce, przyniosła ją do domu. Klatka była przykryta płachtą, którą kobieta podniosła.
- O, nowy burdel, nowa burdel-mama - odzywa się papuga.
Kobieta szybko zakryła z powrotem klatkę płachtą. Po jakimś czasie ze szkoły przychodzą córki i dopominają się, aby im pokazać papugę. Matka postanawia zaryzykować i odkrywa klatkę:
- O, nowy burdel, nowa burdel-mama i nowe panienki...
Klatka zostaje z powrotem zakryta. Przychodzi z pracy mąż i też chce widzieć papugę. Kobieta postanawia dąć jej ostatnia szansę i odkrywa klatkę:
- O, nowy burdel, nowa burdel-mama, nowe panienki, tylko Zygmuś ten sam stary, wierny klient...

 

 Przychodzi blondynka - nastolatka do mamy i mowi:
- Mamo, czy to prawda, że dzieci rodząc się wychodzą z tego samego miejsca w które chłopcy wkładają ich członki?
Matka zadowolona, że nie musi poruszać tego tematu sama mówi:
- Tak córeczko, tak.
Na to blondynka:
- A czy przy porodzie nie powybija mi zębów?

Tatooo!!!
:P Słucham synku.
:wink: Puknął bym babcię.
:P No co ty? synu!!!- to przecież moja mama!!!
:wink: A ty moją możesz???

Przychodzi syn do ojca, jest podekscytowany, wkońcu mówi:
:x Tato, miałem dziś pierwszy stosunek!
:D Synu! oj synu!!! tu wyjmuje flachę z barku, stawia na stole z uśmiechem zaprasza podsuwając krzesło- Siadaj synu opowiadaj!
:x Nie! Nie mogę, dupa mnie boli!!!

No to teraz wyjmiemy karteczki i piszemy klasówke.
Na to Jasiu:
- Ja ci dam stara kurwo klasówke, jak ci przypierdolę to zobaczysz!.
Pani z placzem poleciala do dyrektora
- Panie dyrektorze! Chcialam zrobic klasówke, a Jasiu powiedzial ze mi
przypierdoli...
- Taki maly, rudy?
- Tak
- Taki z duzym nosem?
- Tak panie dyrektorze
- Ooo! Ten to potrafi przyjebac..!

Facetowi żona zaczęła mówić przez sen.
Jakieś jęki i imię : Rysiek...
Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego samego wniosku.
Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek... Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo. Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek ma klasę!". Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie. Facet w szafie myśli: "k...a, ale ten Rysiek, to jednak jest zajebisty!". Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają mięśnie. Facet w szafie myśli: "k...a, ten Rysiek, to ekstra gość!". Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu pała aż do kolan. Facet w szafie myśli: "O żesz k...a, Rysiek to zajebisty buhaj!" W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się obwisły brzuch, piersi aż do pasa i cellulitis. Facet w szafie myśli:
"Ja pierdolę! Ale wstyd przed Ryśkiem

Jasiek przed ślubem bardzo prosił swoja Hanusię, żeby mu się oddała przed ślubem.
- Jasiu, nie oddam ci się, bo chce być do ślubu czysta jak lilia..., a poza tym to po rypaniu zawsze mnie głowa boli

Siedzi zajączek i coś pisze. Podchodzi wilk i się pyta:
- Zajączku, co piszesz?
- Doktorat o wyższości zajączków nad wilkami!
Na to wilk:
- Ja ci zaraz pokażę!
I za uciekającym zającem w krzaki. Zakotłowało się tam i wychodzi potargany wilk. Za nim wychodzi niedźwiedź i mówi:
- Trzeba się było zapytać, kto jest promotorem

Dwóch wieśniaków jedzie starym autem po jakiejś bocznej drodze. Pierwszy
mówi:
- Zobacz, stary. Widzisz to drzewo w dolince? Pod nim po raz pierwszy
uprawiałem seks.
- Super - mówi drugi. - Jak było?
- No, cóż. Pospacerowaliśmy trochę, potem padliśmy na trawę i kochaliśmy się
przez kilka godzin.
- No to super.
- Gdzie tam super. Nagle podniosłem głowę i zobaczyłem, że patrzy na nas jej
matka.
- O, w mordę. I co powiedziała?
- No co miała powiedzieć? "Meee!"

Po długiej upojnej nocy on zauważył na jej stoliku przy nocnej lampie zdjęcie faceta. Zaczął się niepokoić.
- Czy to jest twój mąż? - nerwowo zapytał
- Nie głuptasie - odpowiedziała przytulając się do niego.
- Czy to twój chłopak? - kontynuował
- Nie, coś ty - odpowiedziała
- Czy to twój ojciec lub brat? - pytał
- Nie nie nie - odpowiedziała delikatnie gryząc go w ucho.
- A więc kto to jest? - nalegał
- To ja ... przed zabiegiem chirurgicznym.

 W małżeńskim łożu namiętna scena erotyczna, nagle rozlega się głośne pukanie do drzwi wejściowych. Przerażona kobieta krzyczy:
- Jezus Maria, to mąż!!!
Mężczyzna nie zwlekając wskakuje pod łóżko. Po dłuższej chwili absolutnej ciszy wyczołguje się spod łóżka, siada na jego skraju, wzdycha, ociera pot z czoła i mówi:
- Eh, widzisz żono, oboje mamy zszarpane nerwy... :D :D

Do kolesia na ulicy podchodzi brudny, skacowany menel i mówi:
-panie, poratuj pan! zbieram na jedzenie, daj pan trochę grosza!
- o nie, pewnie zaraz kupisz flaszkę, nie ma mowy!
- skąd! ja już od dawna nie pije!
- taaak? to pewnie przegrasz w karty!
- panie, ja się brzydzę hazardem!
- no to wydasz na kobiety!
- jaaa? ja jestem wierny mojej babie, naprawdę jestem głodny...
Na to koleś:
- no to jedziemy do mnie, żona zrobi kolacje, zjesz z nami.
Menel próbuje do końca ściemniać i mówi:
- ale zobacz pan jak ja wyglądam, pańska żona mnie nie wpuści, daj pan kilka złotych i już sobie idę.
- jedziesz ze mną, musze pokazać żonie , co się dzieje z człowiekiem, który nie pije, nie gra w karty i jest wierny swojej kobiecie!

Wchodzi Jasio na lekcje, rzuca tornister, kladzie nogi na lawke i krzyczy
"sieeeeema". Widzac to, zszokowana nauczycielka mowi do jasia
- Jasiu natychmiast podnies ten tornister wyjdz z klasy i wejdz jeszcze raz
- tym razem tak grzecznie jak Twoj ojciec kiedy wraca z pracy!!! Jasio ze
spuszczona glowa, podnosi tornister i wychodzi z klasy. Po chwili drzwi, pod
wplywem mocnego kopniecia, otwieraja sie z hukiem, do sali wskakuje Jasio i
krzyczy: - Haaaaa!!! K***o nie spodziewalas sie mnie tak wczesnie


 

autentyczna historia (to nie moi kumple zaznaczam :) )

Czterech kumpli postanowiło się zabawić, więć spalili troche trawki i
postanowili pojeździć maluchem po mieście. Jeżdźą tak po mieście, w końcu
wpadli na rondo i kręcą się na nim w kółko żeby faza była lepsza. No ale
troche się to im znudziło wiec dla odmiany zaczęli jeździć po tym rondzie do
tyłu. W pewnym momencie łup, walneli w drugi samochód. Przerażeni siedzą
dalej w samochodzie i nie wychodzą. Zaraz zjawila sie policja (tak to jest,
jak są potrzebni to ich nie ma a tu chwila moment i już byli), blisko miała
bo na nastepnym skrzyżowaniu jest komisariat. Chłopaki dalej stripowani
siedzą w tym aucie i nie wychodzą, w końcu podchodzi do nich policjant i
mówi: "Spokojnie chłopaki, nie bójcie się, koleś ma 2 promile i jeszcze
mówi, że jechaliście do tyłu." :

 

Do studenta siedzącego w parku na ławce podchodzi policjant.
- Co pan robi na tej lawce?
- Kontempluję.
- Jak ci przyłożę w mordę, to zaraz będziesz prosto pluł!

W nocy kompletnie naga kobieta wsiada do taksowki i kaze sie wiezc do
domu. Taksowkarz bez przerwy spoglada na nia w lusterko wsteczne.
- Co nie widziales golej baby? - pyta blondyna.
- Widzialem, ale ciekaw jestem, skad wyciagnie Pani pieniadze!!!



 

Kalendarium

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

26

04-2024

piątek

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Logowanie

Losowa galeria

III z III TURNIEJI O PUCHAR RADIO TAXI 19191 RZESZÓW
Ładowanie...

Buttony

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Zegar

Reklama

KONTAKT

  DYREKTOR STRONY:

 PEPE

siodemka.rzeszow@interia.pl

 

Z-CA DYREKTORA:

   UKLEJA

dan.mos@interia.pl

 

TEL: 692 855 945

 

WSPÓŁPRACOWNICY:

  TYTAN

  DAREK N

MISIEK

DART PODKARPACIE

gościnnie

 

FOTOREPORTERZY:

  jOASia

gościnnie

 

   

 

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 38, wczoraj: 289
ogółem: 1 079 827

statystyki szczegółowe

Wyszukiwarka

Kontakty